Pozostając w klimacie marynistycznym poczyniłam kolejne literki. "B" oraz "O" wymagały ode mnie gimnastyki co nie miara, ale udało się! W między czasie pojawiły się też literki z mięciutkiej flaneli.
Tu w towarzystwie aniołów uszytych z tych samych materiałów |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz