sobota, 22 lutego 2014

ANIOŁY TYM RAZEM MALOWANE

Po warsztatach w Kazimierzu na których Dorota uczyła nas malować anioły rzuciłam się na deski i do dzieła. Moje wersje są mocno uproszczone, ale jest jedna duża zaleta powstają w przyzwoitym czasie;)
Potrzebne materiały to deska, najlepiej wyczyszczona z wszelkich zadarć i nierówności papierem ściernym, farby akrylowe, trochę wody, pędzle a i konturówka, do wykonania brzegów aureoli, można też użyć kleju do złoceń i złotej foli takiej artystycznej.
Musze się przyznać, że malarz artysta to ze mnie żaden i to chyba moje pierwsze takie prace więc nie bądźcie zbyt surowi w ocenie.



tu jeszcze niedokończona, czegoś mi brakowało i dodałam parę elementów, w sumie nie wiem czy poprawiłam czy pogorszyłam ale wyszła taka jak poniżej


2 komentarze: