Hym... że tak powiem nic nowego ale literek nigdy nie odmawiam, w końcu mają przynieść radość dziecku. Literki już wyjechały w podróż do nowej właścicielki.
poniedziałek, 25 maja 2015
środa, 13 maja 2015
ANIOŁ Z KRZYWYM SKRZYDEŁKIEM
Nie wyszedł idealny, ma niesymetryczne skrzydła ale wiecie co właśnie taki mi się podoba. Tło w rzeczywistości nie jest aż tak ciemne, ma kolor atramentu. Taki anioł na tle atramentowej gwieździstej nocy. Zrobiłam trochę inne skrzydła niż do tej pory robiłam, trochę się bałam jak to wyjdzie ale nie jest tak źle;-) oczywiście to tylko moja strasznie subiektywna autorska opinia;-)
Ps. a już po jutrze piątek, piąteczek, piątunio;)))
pozdrawiam Justyna;*
Ps. a już po jutrze piątek, piąteczek, piątunio;)))
pozdrawiam Justyna;*
czwartek, 7 maja 2015
Fotorelacja: O TYM JAK SIĘ SZYŁO BLUZKĘ Z BURDY Szkoła szycia cz.II
Przyszła pora na kolejny projekt z BURDY, tym razem padło na bluzkę z długim rękawem. Myślałam, że idę na łatwiznę szyjąc z wydania specjalnego, szkoła szycia i tak dalej. No i niby to wydanie ułatwia pracę bo kolejne etapy szycia są zobrazowane a jednak sam model okazał się jak dla mnie dość trudny, a może raczej czasochłonny. Pracowałam nad nim przez 4 dni, łącznie jakieś 6 godzin lub więcej dla porównania kardigan Angie o którym pisałam wcześniej szyłam ( łącznie z przeniesieniem wykroju) 1,5 godz ;-). Aż sama jestem zdziwiona, że tyle mi się z nią zeszło. Co prawda czas się wydłużył przez kombinowanie co tu zrobić gdy się nie ma fizelinowej taśmy formującej ze sznureczkiem czy nitką - zalecenia BURDY i o dziwo wpadłam na pomysł. Pociełam zwykłą fizelinę i przeszyłam ją takim ściegiem do szycia dzianin, przypominającym wąski zygzak ale szyty po skosie - o takie cuś.
A może by tak od początku;)
Gotowe części wykroju. |
Wskazówki odnośnie fizelinowej taśmy której nie miałam. |
Tak mi wyszło obszycie tudzież podszycie dekoltu. |
Tu też dekolt dodam tylko że szyłam igłą do dzianin. |
Tak mi się marszczyło. |
A tu tył dekoltu. |
Tu próbowałam szyć podwójną igłą lecz niestety nie była to specjalna igła do dzianin i przepuszczała nitkę. |
O tu dobrze widać mijaki. |
A tu wszywanie rękawa. |
Idealnie nie jest ale swoje funkcje spełnia. A tak na przyszłość gdybym szyła tą bluzkę drugi raz to podkleiłabym tylko dekolt, ewentualnie szwy ramion, resztę zostawiłabym w spokoju, jak dla mnie dżersej jest zbyt lejący aby go tak usztywniać, jakoś przeszkadza mi to przy noszeniu bluzki.
poniedziałek, 4 maja 2015
KOMPLECIK
Majówka.!!!!! wolne od pracy;))))) no to szyjemy;-)
Materiał kupiłam już parę miesięcy temu, do tego czasu nabierał mocy. Pierwszy powstał żakiet tudzież kardigan lub kurtka jak kto woli. Skroiłam go na podstawie wykroju z Burdy. Proponowany przez Burdę materiał to loden, brzegi powinny być pozostawione surowe. Moja tkanina przypomina bardziej neopropen, piankę czy coś w tym kierunku w każdym razie w rzeczywistości jest to dwie tkaniny razem sklejone. Jedna strona do szary dżersej a druga to czarna bawełna w białe kropeczki. Początkowo nie wykańczałam brzegów lecz musiałam je później obszyć overem bo niestety ale materiał się strzępił.
Spódniczkę szyło się szybko, powstała z pełnego koła i kręci się nieprzyzwoicie:) Wymaga zakładania haleczki.
I kilka fotek z szycia:
wszywanie rękawów |
lewa strona , zaszewka |
odmierzanie spódnicy |
krojenie, ps. bardzo pomocny nóż krążkowy, polecam |
wykrój: żakiet - Burda 12/2009, mod. 113
spódnica - własny projekt
fotki: mężuś
sobota, 2 maja 2015
SZYBKI WPIS ANIELI
Nie pokazywałam już dawno malowanych aniołów a coś tam robiłam w tym kierunku. Ostatnie dwie sztuki,pierwszy nawet mi się podoba do drugiego bym się przyczepiła- presja czasu mi nie służy.
Niby takie same a jednak inne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)