środa, 11 maja 2016

KŁOPOTLIWA KOSZULKA - mały recykling

Wpis ten nawiązuje do pewnych problematycznych sytuacji przed którymi czasami jesteśmy stawiani. Chodzi tu o prezenty, heh... te mniej udane, żartobliwe i takie z którymi nie wiadomo co potem zrobić. Mój mąż dostał kiedyś właśnie w prezencie takowy t-shirt:-)


Nie powiem uśmiech wywołał a nawet śmiech, no ale.... Po wstępnych oględzinach stwierdziłam, że może posłużyć za piżamę jednak nawet ta nominacja nie została wcielona w życie. Szkoda mi było go wyrzucić bo w końcu to nowy ciuch, trafił więc do szafy przydasiów z zamysłem recyklingu "kiedyś tam". 
Dziś to kiedyś właśnie się stało a poniżej prezentuję efekty:


Najpierw wycięłam inny napis ze starej koszulki która już swoje wysłużyła...trochę normalniejszy...

zakryłam niechciany nadruk pozyskanym z recyklingu i przyszyłam zwykłym ściegiem stębnowym

dodałam od siebie strzałkę, taki element boho

i efekt końcowy

Chyba już można ją nosić :-)
Pozdrawiam Justyna

2 komentarze:

  1. No proszę jaka pomysłowość, wyszła zupełnie inna koszulka. Czasami tak bywa z prezentami, też mam podobne problemy i czasami nie wiem co z nimi zrobić, jeżeli da się w jakiś sposób zmienić to dobrze, gorzej z tymi w postaci lampek nocnych lub krasnali do ogródka.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No faktycznie z krasnalem do ogródka to byłby problem :-)

    OdpowiedzUsuń